Kayah "Testosteron" |
To przez ciebie on wraca do domu nad ranem wierzac w jedno przepraszam za tysiac swych glupstw To przez ciebie jej placz noca slysze zza sciany gdy mu dlon sciskasz w piesc, co opada na st�l Oskarzam cie o lez strumienie, osamotnienie, zdrade i gniew Oskarzam cie o to cierpienie, wojen plomienie, przelana krew Testosteron Ty go uczysz jak nie sercem, lecz czuc rozumem chcesz, by wierzyl, ze kochanie na sprzedaz jest Ty wm�wiles, ze strach lepszy jest niz szacunek wiec mu bron wkladasz w dlon i wciaz kazesz mu biec Oskarzam cie o lez strumienie, osamotnienie, zdrade i gniew Oskarzam cie o to cierpienie, wojen plomienie, przelana krew Oskarzam cie o lez strumienie, osamotnienie, zdrade i gniew Oskarzam cie o to cierpienie, wojen plomienie, przelana krew Testosteron Oskarzam cie o lez strumienie, osamotnienie, zdrade i gniew Oskarzam cie o to cierpienie, wojen plomienie, przelana krew Oskarzam cie, cie, cie Testosteron Testosteron Testosteron Testosteron Testosteron Lyric from www.lyricmania.com |