Hey "Mikimoto Kr�l Perel" |
Byl kr�lem tego miasta. Z papierosem zamiast berla. Z papierosem zamiast berla. Byl lokalnym swietym. W szarej dymu aureoli. W szarej dymu aureoli. Byl pupilem dziwek. Cytowanym przez barman�w. Cytowanym przez barman�w. Byl ulubiencem wszystkich. Wszyscy chcieli byc mu bliscy. Wszyscy chcieli byc mu bliscy. Znaleziono go nad ranem. Kiedy wszyscy jeszcze spali. Kiedy wszyscy jeszcze spali. Napisal w kr�tkim liscie. Jakze nieznosna jest samotnosc. Jakze nieznosna jest samotnosc. Lyric from www.lyricmania.com |